wtorek, 13 września 2011

Kiedy narzeczeni poznają ze sobą swoich rodziców? Jak przygotować zmówiny?

Przeważnie jeszcze przed zaręczynami młodzi poznają rodziców swojej drugiej połówki. Spotkania rodzinne mogą odbywać się podczas większych uroczystości, okazyjnych imprez lub zwyczajnych niedzielnych obiadów. Kiedy jednak przedstawić rodziców rodzicom swojej ukochanej czy ukochanego? Czy należy z tym czekać do zmówin i jak powinny one wyglądać?

Niektórzy są zdania, że poznanie ze sobą rodziców najlepiej gdy odbywa się po lub w trakcie oficjalnych zaręczyn. Wynika to głównie z przeświadczenia, że w razie ewentualnych waśni lub nieprzewidzianych trudnych do przeprowadzenia ostatecznych rozstań rodzice obu stron jeszcze bardziej ich skomplikują. Jeśli nie martwi nas nadmierna ingerencja rodziców w osobiste sprawy, można rozważyć poznanie rodzin przed zaręczynami, szczególnie gdy sami wyrażają na to chęć. Bliskie relacje mogą okazać się wówczas pomocne, a nawet niezastąpione.

Jeśli rodzice wcześniej nie zostali sobie poznani, należy to uczynić w czasie zmówin. Niegdyś zmówinami nazywano spotkanie obu rodzin pary młodej przed ślubem, wyprawiane w celu określenia warunków małżeństwa. W głównej mierze zawierało się umowę w sprawach majątkowych i omawiano najlepszy czas zawarcia sakramentalnego związku. Były oznaką akceptacji decyzji młodych przez ich rodziców. Ważną rolę odgrywał wtedy dziewosłęb, czyli tzw. swat, a cała ceremonia odbywała się w towarzystwie świadków. Pradawne zwyczaje weselne zależały od regionu, z którego wywodzili się nowożeńcy. Ciekawą tradycją było palenie wiązki czy po prostu snopka słomy przez mieszkańców wsi przed domem, w którym odbywały się zmówiny. Przyszły pan młody miał powinność wyjść z flaszeczką wódki i wspólnie z zebranymi wypić przy palenisku.

W dzisiejszych czasach zmówiny przybierają mniej formalne oblicze, choć nadal są uroczyste i bywają stresującym momentem dla wszystkich. Pominięcie zmówin może mieć negatywny wpływ na późniejsze relacje w rodzinie, należy więc poświęcić czas na ich zorganizowanie. Nawet jeśli zaręczyny odbyły się bez świadków w intymnej atmosferze, spotkanie rodzin przed ślubem powinno dojść do skutku. Zaproszenie przeważnie wychodzi z inicjatywy mamy panny młodej, która wybiera dogodną datę wizyty, najlepiej w dzień wolny od pracy o popołudniowej porze. Gospodyni, dobrze gdy wcześniej przygotuje posiłki, tak by mogła jak najdłużej uczestniczyć w rozmowach przy stole. O alkohol najczęściej dba ojciec panny młodej, proponując gościom wino, whisky, wódkę bądź inny dowolny trunek, tak by można było wznieść toast za zdrowie przyszłych małżonków oraz rozluźnić stresującą atmosferę. Nie wypada od razu przechodzić do sedna sprawy, czyli organizacji ślubu i wesela. Bezpiecznie prowadzić rozmowę na neutralne tematy, w celu lepszego poznania. Kiedy rodzice oswoją się z zaistniałą sytuacją, narzeczeni mogą poruszyć kwestie dotyczące zawarcia związku małżeńskiego i związanych z nim szczegółów. Warto przygotować wcześniej listę pytań, które chcemy zadać i aspektów ważnych do przedyskutowania. Często ustala się podział obowiązków między członkami rodziny. Mamy chętnie biorą udział w decyzjach dotyczących wyboru sukni ślubnej, kwiatów, dań serwowanych podczas wesela. Aby uniknąć zgrzytów, dajmy szansę im się w to zaangażować.

Zmówiny są preludium przygotowań do ślubu i wesela. Ich atmosfera może przełożyć się na nastrój panujący podczas organizacji uroczystości. Dlatego warto starać się o swobodny ton rozmów i popracować nad logistyką, aby podczas spotkania nie powstały przykre napięte relacje i nieporozumienia.

Zobacz też:
Obyczaje i przesądy ślubne
Oszczędzanie żywności

0 komentarze:

Prześlij komentarz