sobota, 31 marca 2012

Jak wybrać buty ślubne?

Buty ślubne to najważniejszy dodatek ślubny uzupełniający i wykańczający stój Panny Młodej. To od trafnego wyboru obuwia zależy komfort i samopoczucie podczas całonocnych tańców. Zabawianie gości weselnych potrafi być wyczerpującym zadaniem, dlatego wygodne i przyjazne stopom czółenka to podstawa udanej uroczystości. Jak zatem wybrać najodpowiedniejsze obuwie ślubne? Co warto wiedzieć przed zakupem i czym się sugerować?

Dodatki ślubne powinny być dobrane zarówno kolorem jak i fasonem do całego ubioru. Z pewnością dobra jakości wykonania jest istotnym elementem, którym powinniśmy się kierować. Z uwagi iż buty ślubny są praktycznie jednorazową przyjemnością, wiele pań jest niechętnych wydawać na nią krocie. Aby mieć pogląd na ceny obuwia, nie przepłacić i być zadowolonym z zakupów, najlepiej przed ostateczną decyzją zapoznać się z różnymi ofertami. Przy porównywaniu modeli zwracajmy uwagę na ich materiał, zdobienia, obecność paska, klamerek i innych odstających i mogących zaczepiać się o suknię elementów. Ważna jest wysokość obcasa oraz ewentualnej platformy. Panna Młoda powinna rozważyć wszelkie za i przeciw czółenek z odkrytymi palcami czy piętą. Dobrze jest wcześniej przewidzieć zmienną pogodę w dniu ślubu.

Materiał wykonania
Skórzane buty ślubne są niewątpliwie bardzo eleganckie, szykowne i chętnie wybierane z uwagi na ich dopasowywanie się do potrzeb użytkownika. Nie powodują pocenia się stóp, odparzeń i otarć. Ma to istotne znaczenie zwłaszcza upalnym latem. Można także wybrać obuwie ze skóry ekologicznej posiadające skórzaną wkładkę, która bezpośrednio styka się z podeszwą stóp. W ostatnich latach prawdziwym hitem są buty atłasowe lub satynowe. Są delikatniejsze od skórzanych, lepiej komponują się z materiałem sukni ślubnej. Nie ma już kłopotów z dobraniem koloru obuwia do stroju. W sprzedaży dostępne są buty satynowe w różnych odcieniach ecru oraz w wielu tonach bieli. Szpilki, sandałki obszyte materiałem ładnie pracują na stopach. Dają się "ułożyć" na wąskich i szeroki stopach. Także panie z haluksem lub innymi bardziej wymagającymi komfortu stopami chętnie wybierają elastyczne obuwie.

Fason
W sezonie letnim wiele Młodych Panien sięga po czółenka z odkrytymi palcami lub piętą. Nie ma żadnych ogólnie przyjętych zastrzeżeń co do wyboru lekkich, zwiewnych sandałek. Buty te są przewiewne i mogą być zestawiane zarówno do krótkiej jak i długiej sukni ślubnej. Sceptycy przywołują jednak stary przesąd, że przez odkryte palce ucieka szczęście, a przez odkryte pięty pieniądze. Minusem odkrytych butów jest większe niebezpieczeństwo podeptania paców przez partnerów o mniejszych i większych umiejętnościach tanecznych. Panie, które wolą bardziej eleganckie, zakryte obuwie, nie powinny martwić się o brak klasycznych modeli. Dostępne w sprzedaży są również bardziej ekstrawaganckie kozaczki z dopasowaną cholewą i modne ostatnio trzewiki. Także wybór wysokości obcasa zależy i wyłącznie od naszych upodobań. Można znaleźć obuwie na niebotycznie wysokim, średnim lub niskim obcasie o przeróżnym kształcie: szpilca, kieliszka, klocka oraz buty na koturnie. Przed podjęciem decyzji zakupu pomyśl o wzroście swego narzeczonego oraz dość rygorystycznie oceń własne umiejętności chodzenia w czółenkach na wyższym obcasie.

Zdobienia
Buty ślubne upiększane są haftem, cekinami, kwiatami, koronką, kryształkami, perełkami, koralikami i wstążeczkami. Panny Młode mogą dopasować zdobienia do elementów wykończenia sukni ślubnej czy welonu. Przyszywane do obuwia strojenia mogą być odpowiednio dobrane do biżuterii. Kobiece i bardzo praktyczne zapięcia na kostce pozwalają zapewnić lepszą stabilizację bucika na nodze. Czółenka i sandałki z paskiem nie mają szansy spaść ze stopy nawet podczas energicznych tańców weselnych.

Kilka uwag praktycznych
Przed zakupem obuwia koniecznie przespaceruj się w nim po sklepie, stań na jednej nodze, delikatnie poskacz. Musisz mieć pewność, że będzie wciąż idealnie przylegało do stopy. Po nabyciu bucików ślubnych koniecznie je rozchodź. Noszenie ich kilkakrotnie po domu zmniejszy zagrożenie obtarcia. Pamiętaj, że nawet najdroższe obuwie nie zagwarantuje 100% komfortu podczas wesela, dlatego warto zabrać ze sobą buty na zmianę. Nie zapomnij wziąć oprócz igły, nici i agrafek kleju do tworzywa sztucznego. Łamanie obcasów wcale nie jest takim rzadkim zdarzeniem się na parkiecie.

Zobacz też:
Buty ślubne - oferty
Najdziwniejsze buty ślubne
Domowe sposoby na pozbycie się brzydkiego zapachu z butów

środa, 14 marca 2012

Ozdoby głowy zamiast welonu

W tegorocznej modzie ślubnej wyraźnie można zaobserwować powrót do łask przeróżnych ozdób głowy Panny Młodej zakładanych zamiast welonu. Już nie tylko kobiety o krótkich włosach decydują się na diademy, szerokie przepaski, większe, świeże kwiaty, wianki czy fikuśne kapelusiki. Wybór stroików na włosy jest przeogromny. Najlepiej wybrać dodatki po zakupieniu sukni ślubnej. Poniżej kilka ciekawych propozycji ślubnych dodatków.















Ozdoby głowy zamiast welonu mogą dodać każdej Pannie Młodej zmysłowego, kobiecego wyglądu. Panie nie powinny martwić się momentem rzucania welonu podczas oczepin. Zawsze można zastąpić go ślubną wiązanką. Argumentem przemawiającym za wybraniem welonu jest jego unikatowość. Praktycznie tylko raz w życiu nadarza się okazja go włożyć. Często Panny Młode wybierają suknie ślubne bez ramiączek, z odkrytymi plecami i dekoltem. Wówczas upięty welon otula nagie ramiona, które nawet bez bolerka czy narzutki sprawiają skromniejsze wrażenie.

Zobacz też:
Wybór welonu
Welony ślubne ogłoszenia
Samochody ślubne - wynajem

piątek, 9 marca 2012

Czy tekst własnej przysięgi małżeńskiej to dobry pomysł?

Wygłaszanie słów przysięgi małżeńskiej to jedna z tych chwil, które zapamiętuje się na całe życie. Może warto na ten niezwykły moment przygotować własny tekst? Bezsprzecznie jednak, trzeba to wcześniej uzgodnić z księdzem lub urzędnikiem USC.

Wypowiadany tradycyjnie w kościele tekst przysięgi małżeńskiej brzmi:

„Ja... biorę Ciebie... za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."

A w Urzędzie Stanu Cywilnego wypowiadamy :

„Świadomy/a praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuje w związek małżeński z... i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

Takie teksty bywają wzruszające i romantyczne. I dlatego właśnie osobiste przysięgi małżeńskie wymyślone przez Parę Młodą są tak cenne. Słowa płyną od serca i pozostają w pamięci na całe życie. Obawy mogą dotyczyć tego, że nie każdy będzie potrafił pięknie mówić o swoich uczuciach. Forma jest oczywiście ważna (przysięgę wygłaszamy w obecności wobec najbliższych i gości). Ale czy jest to w ogóle dopuszczalne? W kościele katolickim istnieje taka możliwość, trzeba jednak porozmawiać najpierw z księdzem. Bez uzgodnienia możecie spotkać się z odmową. Należy sobie zdać sprawę z tego, że przysięga osobista będzie jedynie dodatkiem do tradycyjnej formuły kościelnej. To samo dotyczy Urzędu Stanu Cywilnego. Dopiero po standardowo przyjętej treści będziecie mogli wyrazić swoje uczucia. Przy nakładaniu obrączek, możecie wypowiedzieć słowa ułożonej przez siebie przysięgi, zacytować fragment wiersza, czy też tekst urozmaicony cytatami np. na temat miłości i małżeństwa.

O czym warto pamiętać:

Tekst własnej przysięgi małżeńskiej powinien być:
- klarowny, łatwy dla zrozumienia dla wszystkich zebranych i oczywiście naszej ukochanej/ukochanego,
- prosty, żeby można było go się łatwo nauczyć i powtórzyć,
- krótki, żeby można go było zapamiętać (nie wypada odczytywać tekstu z kartki),
- poprawny językowo – jeśli mamy wątpliwości warto skonsultować poprawność zbudowanych zdań,
- wyważony - nie może być zbyt humorystyczny, trzeba pamiętać o powadze sytuacji.

Standardowe formuły nie są wcale złe i zupełnie pozbawione sensu. Ślub to wydarzenie wyjątkowe ale i wzruszające. Często, w wyniku ogromnego wzruszenia głos "grzęźnie" w gardle. O wiele łatwiej wtedy powtórzyć krótki tekst. Warto o tym również pamiętać gdy nie mamy zdolności literacko – oratorskich.


Źródło zdjęć: http://www.strefakobiety.pl

Zobacz też:
Kalkulator weselny - ile kosztuje ślub i wesele
Nauka tańca dla narzeczonych - jak przygotować się do pierwszego tańca?
Oprawa ślubu i wesela

poniedziałek, 5 marca 2012

Jak dotrzeć na ślub? Pomysły na orginalny orszak ślubny

Jeżeli zrezygnujemy z tego aby to ksiądz, czy pracownik urzędu stanu cywilnego przyjeżdżał do nas i udzielił nam ślubu w wybranym miejscu nie pozostanie nam nic innego jak jechać na własny ślub... Pozostaje pytanie - czym?

Patentów na sposób dotarcia na ceremonię zaślubin jest sporo i zależy to z pewnością od pogodzenia zwyczajów, temperamentu i wyobraźni młodych. Oryginalnych środków transportu jest całe mnóstwo, jak choćby ten podpatrzony kiedyś na Krupówkach - konny orszak ślubny i wierzchem jadący goście weselni, nieliczni w bogato ustrojonych bryczkach, pięknie wyczesane grzywy koni, oczywiście wszyscy ubrani w stroje ludowe. Gdy orszak weselny zatrzymał się koło fotografa, znudzeni czekaniem goście zaczęli popijać z gwinta okowitę wesoło przy tym podśpiewując. Robiło to wrażenie, a co najważniejsze nie było to przedstawienie dla turystów, ale naturalny góralski ślub.

Inaczej to wyglądało, w latach siedemdziesiątych, czy osiemdziesiątych, gdy ślub i wesele miał charakter młodzieżowej imprezy. Na luzie młodzi podjeżdżali do ślubu jakimś kabrioletem marki ARO, junakiem, bryczką czy nawet syrenką, a goście adaptowali tramwaj przystrajając go czym się dało. Samochód w tych czasach był wartością samą w sobie, a różnice by dojechać do ślubu mercedesem 114, polonezem czy trabantem były bez większego znaczenia. W końcu były to czasy, gdy śluby były bardziej spontanicznym wydarzeniem często planowaną maksymalnie kilka miesięcy wcześniej.

W obecnych czasach trend wyznacza konsumpcjonizm. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Tak jak obciachem jest wybrać się na mecz piłkarski bez czapeczki, szalika, trąbki i Bóg wie czego jeszcze, tak śluby muszą mieć dokładnie zaplanowana i wyreżyserowaną oprawę.
Jeżeli pasją młodych życia są motocykle to trudno sobie wyobrazić aby oprawa na ślubie była inna. Jedni mogą iść do ślubu pod szablami inni alejką z równo zaparkowanych dwukołowych krążowników szos.

a)

b)
Problem pojawia się zwykle, gdy ambicja jakiegoś członka rodziny jest silniejsza od rozsądku, i upiera się on aby zawieść młodych do ślubu. W końcu brak korozji i chęć jazdy z młodymi nie może być wystarczającym powodem by się na to zgodzić. Nawet, gdy rodzaj auta jest zgodny z ogólnie przyjętym standardem to nie zawsze jest dobry pomysł. Lepiej gdy samochód do naszego ślubu będzie tak samo traktowany jak pozostałe elementy naszego wesela. Oszczędzi to nam niepotrzebnych komentarzy, a i członek rodziny będzie gościem, a nie kierowcą.
Warszawa, wołga, czy 26 osobowa limuzyna, najważniejsze jest to aby pasowała do całości i oddawała charakter i upodobania młodej pary. Najczęściej w usługę jest już wkalkulowany wystrój i nie musimy się martwić, czy wujek dotrwa do wesela jako sprawny i bezpieczny kierowca.

c)
Źródło zdjęcia:
c) http://img.national-geographic.pl/images/1001/pics/LIMUZYNA_HAMMER_29e9d0cdda.jpg

Zobacz też:
W podróż poślubną po Europie
Oprawa ślubu i wesela
Samochody ślubne - wynajem