wtorek, 7 lutego 2012

Wesele w plenerze, pod namiotem, a może w patio z altankami?

Do odważnych świat należy, ale wesele pod namiotem? Często uczestniczyliśmy w imprezach plenerowych. W wielu miastach furorę robią ogródki przy knajpkach. Może warto zastanowić się nad ślubem i weselem w plenerze. Duży ogród, drzewa, bliskość jeziora mogą stworzyć idealną architekturę krajobrazu w tym najważniejszym dla nas dniu. Znamy to głównie z filmów amerykańskich, gdzie śluby i wesela tak właśnie są urządzane. Przeglądając internet możemy znaleźć wiele firm służących sprzedażą lub wypożyczeniem namiotów wraz z wyposażeniem jak i kompleksową obsługą ślubów i przyjęć weselnych w plenerze.

1)
W ankietach na blogach dużo osób deklaruje chęć skorzystania z takiej oferty, czy jednak ta moda ma szansę zaistnienia w naszym klimacie? W zasadzie ciężko przewidzieć w Polsce pogodę nawet latem. W sierpniu, nocami temperatura potrafi spaść poniżej 10 stopni, a czasem dokucza upał powyżej 30 stopni, tak że wszystko się „w oczach” rozpływa. O huraganach i nawałnicach nie wspominając.
Do tego sceneria jeziora kojarzy się bardziej z plagą komarów, a roznoszący się po lesie dźwięk muzyki zachęci miejscowych do nie koniecznie miłych odwiedzin. Amerykańska chęć obcowania z naturą nie jest nam przecież obca, ale nie koniecznie dotyczy to stylizacji naszego wesela na ludowo i do tego z zabawą pod namiotem.

2)
Przecież na wsiach wesela do niedawna urządzano w stodołach, a remizy strażackie to ciągle standard. Tam często podczas wesel czy zabaw trzeba wypraszać gości by sikawką zlać podłogę by się nie kurzyło.
Jest jednak coś w nas by sięgnąć do tych wzorów. Przede wszystkim stół wiejski, gdzie wydzielone jest tzw chłopskie jadło z okowitą w drewnianej beczułce. Musi być tam kaszanka i kiełbasa wiszące na drągu pod powałą, bigos domowy i wędzonki prosto z pieca. Przy tym chleb wiejski i kamienny dzban pełen smalcu ze skwarkami i cebulą. Gliniana beczułka z ogórkami kiszonymi. Wszystko przykryte koniecznie daszkiem ze słomy.
Oczywiście z pleneru też coś się przyda. Najlepiej ogródek dla palących i osób im towarzyszących. Zawsze miło na weselu wyjść "na dymek", albo przynajmniej przewietrzyć się. Najlepiej gdy jest to patio z kilkoma altankami by środowiska teściowej i świekry nie sąsiadowały ze sobą, kiedy będą komentować stroje, albo liczyć posag drugiej strony. Mogą to też być stoliki pod parasolami lub delikatne namioty, chociaż w naszej kulturze bardziej to przypomina stragany ze stadionu 10-cio lecia lub namioty harcerskie, a w najlepszym układzie szpital polowy.

3)

Źródła zdjęć:
1)http://www.bloodscatering.com/photo-gallery-nh-vt/40x80-wedding-tent-reflect.jpg
2)http://blog.salebiznesowe.pl/wp-content/uploads/2011/07/tent_pic2.jpg
3)http://blog.pawelborowka.pl/wp-content/uploads/2011/11/0992-2011-06-18_Dagny_i_Michal.jpg

Zobacz też:
Oprawa ślubu i wesela
Catering na wesele
W którym miesiącu najlepiej brać ślub? Jaki jest idealny termin zaślubin

4 komentarze:

Unknown pisze...

Właśnie zastanawiam się nad takim przyjęciem, myślałam o takim namiocie http://dascompany.pl/namioty-i-szklarnie/namioty-handlowe/namiot-handlowy-8m-x-12m-professional/ ale mam jeszcze dużo czasu, ślub dopiero za rok :)

Unknown pisze...

Prędzej przemawia do mnie druga opcja i nawet oglądałam już namioty. Nie chcę jakiegoś zwykłego wesela w restauracji. Do knajpy można iść w każdy weekend.

lanpan pisze...

jeśli chcecie zorganizować tego typu wesele w plenerze, polecam wam zajrzeć na te stronę http://www.vitabri.pl/wynajem-namiotow-ekspresowych. Możecie tutaj bez problemu wynająć właśnie taki weselny namiot.

Karolina_Sz pisze...

Wesele w plenerze? Dlaczego nie….Niezależnie od tego czy organizujemy tradycyjne wesele czy takie pod namiotem, dla profesjonalnego kamerzysty https://www.weddingstudiodrsl.pl/ zawsze znajdzie się praca. Oby tylko dopisała pogoda…

Prześlij komentarz