niedziela, 23 września 2012

Jaki miesiąc wybrać na ślub?

Powszechnie mówi się, że branie ślubu w miesiącu, który nie zawiera literki "R" w nazwie przynosi pecha. Według najnowszych danych statystycznych opublikowanych przez GUS Polacy najczęściej pobierają się w sierpniu 16,7 %, a okres letni czerwiec – wrzesień obejmuje blisko 60 % zawartych małżeństw.


Wynika, z tego, że ostatnio najbardziej lubimy brać ślub, gdy jest ciepło. O ile czerwiec to okres sesji i nauki, a lipiec rozpoczęcia wakacji, o tyle sierpień i wrzesień bardziej pasują studentom i rodzinom, których dzieci chodzą do szkoły. Na wsiach jest już po żniwach i łatwiej wówczas zaplanować ślub i wesele.

A jak robili to rodzice dzisiejszych nowożeńców? Porównujmy miesiące kiedy brano śluby w 2011 i 1980 roku. Ogólna liczba ślubów w 2011 roku jest o 26 % niższa niż w 1980 roku. Uwagę zwraca znaczna ilość ślubów w kwietniu 1980 roku. Nie możemy jednak porównywać tych dwóch roczników bez zwrócenia uwagi kiedy była Wielkanoc. W 1980 roku była ona 6/7 kwietnia. W 2011 Wielkanoc przypadała 24/25 kwietnia. Biorąc ślub w kwietniu 2011 roku bralibyśmy go w Wielkim Poście, a to nie jest mile widziane wśród katolików. Ostatnio w niektórych parafiach stały się modne pierwsze komunie w Wielki Czwartek dla dzieci "wybrańców zasłużonych kościołowi". Ksiądz udziela dyspensę od postu rodzinom dziecka podczas przyjęcia komunijnego, ale o dyspensie na wesele w wielkim poście jeszcze nie słyszałem.

Wesele bezalkoholowe zdarza się, ale bezmięsne..? Możemy też przyjąć, że kłopoty w zaopatrzeniu skłaniały, aby brać ślub w okresie świątecznym – Wielkanoc i Boże Narodzenie. Może dlatego bardziej popularnym miesiącem był kiedyś grudzień i kwiecień. Poza tym święta to okres kiedy łatwiej ściągnąć do domu rodzinę pracującą i mieszkającą za granicą. Poza różnicami w kwietniu można przyjąć, że nie ma większych zmian w preferencji wyboru miesiąca ślubu między rodzicami i ich dziećmi. Na uwagę zasługuje duże zainteresowanie młodożeńców październikiem. I to w obu porównywanych rocznikach zarówno 30 lat temu, jak i dziś.

Preferencje wyboru miesiąca ślubu na wsiach i miastach wykazują podobne tendencje ze wyraźniejszym podkreśleniem wyboru miesięcy letnich. Można to tłumaczyć dostępnością sal weselnych. O ile w miastach jest to rozłożone dość równomiernie, ze znacznymi ograniczeniami na komunie w maju, to w okresie letnim łatwiej zorganizować wesele na powietrzu, w ogrodzie, przy domu, czy po prostu w remizie. Tyle tytułem statystyki.

Jak to działa na co dzień? Planujemy wpływy finansowe, wolne sale, różne doświadczenia na innych weselach. Jedni mówią: latem za gorąco, zimą za zimno, to może październik? Pewnie jest tak jak w rodzinie, kto ma większy dar przekonywania ten zarządza najważniejszymi decyzjami. Jedni za argument biorą wiosnę jako rodzącą się przyrodę, inni złotą jesień, pełną kolorowych liści.
A może wystarczy rzut monetą, a życie samo dopisze resztę scenariusza. :)

 * Obliczenia własne na podstawie danych statystycznych GUS.

 Zobacz też:
Sale weselne, muzyka, catering
Oprawa ślubu i wesela
Suknie ślubne, garnitury, dodatki
Kalkulator weselny - ile kosztuje ślub i wesele

1 komentarze:

Unknown pisze...

My, jak 16,7 procent par, najprawdopodobniej weźmiemy slub w sierpniu. Ze wzgledu na to, że będziemy po obronach no i będziemy mieli więcej czasu aby wszystko dopiąć na przysłowiowy "ostatni guzik":)
przyszla Pani Młoda

http://www.weselewesele.blogspot.com/

Prześlij komentarz