sobota, 7 maja 2011

W którym miesiącu najlepiej brać ślub? Jaki jest idealny termin zaślubin

Wybór daty ślubu wiąże się z podjęciem jednej z trudniejszych decyzji przyszłych małżonków. Na wymarzony dzień składania przysięgi Młode Pary są gotowe czekać całe miesiące, a nawet lata. Problem z terminem nie wynika tylko z powodu trudności ze znalezieniem w dogodnym dniu jednocześnie wolnej sali weselnej, parafii, usług fotografa, orkiestry czy kamerzysty, ale również dochodzą do tego przesądy i zachcianki narzeczonych. Pojawia się zatem pytanie, w którym miesiącu najlepiej wziąć ślub, by nie żałować swojej decyzji.

Ciężko udzielić odpowiedzi, jaki miesiąc jest idealny do zaślubin. Według zakorzenionych wierzeń najlepsze są te posiadające w swojej nazwie literę „r”, czyli marzec, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień. Litera „r” w numerologii ma przypisaną cyfrę 9, która oznacza szczęście. Rodziny nawet nie wierzących w przesądy Młodych Par szybko wyperswadują plany ślubu w innych miesiącach. Bo czyż nie lepiej chuchać na zimne i postępować wedle przesądów? Ale uwaga - sam pomyślny miesiąc nie wystarczy. Tradycja, czy już zabobon nakazuje, aby w dniu ceremonii mieć na sobie coś pożyczonego, starego, białego i niebieskiego. Uważajmy, by w drodze do kościoła nie zobaczyć ani wrony, ani kruka. Wykluczona jest niezdarność, nie można potknąć się w marszu do ołtarza i koniecznie trzeba przekroczyć próg świątyni prawą nogą.

Ciekawym rozwiązaniem jest planowanie ślub i wesela na dzień rocznicy poznania, oświadczyn, urodzin czy innego ważnego święta nowożeńców. Dobrym kryterium wyboru miesiąca ślubu jest przewidywana pogoda. Wiele młodych par preferuje cieplejsze pory roku. Atrakcyjne terminy przypadają na czerwiec, końcówkę sierpnia i wrzesień. Miesiące te posiadają w swoich nazwach literę "r", a do tego nie grożą aż takim upałem, mają szanse zapewnić ciepłe wieczory i można bezpośrednio po weselu wybrać się w podróż poślubną. Także wiosenny, romantyczny maj kusi Młode Pary, by w nim wypowiedzieć sakramentalne "tak", ale niestety istnieje przesąd, że na zawartym w nim małżeństwom ciąży już na starcie pech. Bezpieczniej planować ślub w październiku, kiedy jest jeszcze w miarę ciepło i można liczyć na zjawienie się większej liczby zaproszonych gości powracających z wakacyjnych urlopów.

W roku kalendarzowym można znaleźć wiele świątecznych dni, które dają się połączyć z uroczystością zaślubin. Ślub w Sylwester, Boże Narodzenie czy Wielkanoc zyska nie tylko szczególna datę, ale oryginalny motyw przewodni. Klimatyczne dekoracje kościoła, przystrojone gustownie sale weselne i tradycyjne potrawy na stołach pozwolą stworzyć wyjątkową atmosferę pełną rodzinnego ciepła. Wydarzenie ma szansę być dłużej niezapomnianym przeżyciem dla Pary Młodej i wszystkich zgromadzonych gości.

Nie sposób jednoznacznie stwierdzić, w którym miesiącu najlepiej wziąć ślub. Dla każdego istotne są inne argumenty przemawiające za wyższością danej daty nad innymi. Bez względu na to, czym będziemy się kierować podczas podejmowania decyzji, warto ją skonsultować w gronie najbliższych.